Na pytania kwestionariusza InCredibles odpowiada Patryk Kamiński, pomysłodawca i jeden z założycieli startupu Waterly, który zdobył tytuł Rookie of the Year 2024 miesięcznika My Company Polska i otrzymał zaproszenie do VIII edycji programu mentoringowego InCredibles Sebastiana Kulczyka.
Waterly opracowało nowatorski system monitorowania jakości wód. Usługa jest oparta na w pełni autonomicznych bojach pomiarowych, które z precyzyjną częstotliwością analizują kluczowe parametry wody, takie jak natlenienie, zakwaszenie czy zasolenie. Są bezobsługowe, w pełni odporne na zmienne warunki atmosferyczne czy pory roku i w 100% zasilane energią słoneczną. Działają nawet w miejscach, gdzie tradycyjny zasięg sieci GSM jest niedostępny. Użytkownicy mogą uzyskać dostęp do danych za pośrednictwem aplikacji, która pozwala na bieżąco śledzić stan wód.
Od pomysłu do biznesu – kto i w jakich okolicznościach wpadł na pomysł rozwiązania?
Pomysł na stworzenie systemu Waterly narodził się w 2019 roku, gdy byłem na wędkarskiej wyprawie nad jezioro Głębokie na Mazurach – miejsce, które od dzieciństwa było dla mnie symbolem wakacji i relaksu. Tam, nad jeziorem, którego brzegi znałem od lat, bo byłem pasjonatem wędkarstwa, nie złowiłem wtedy żadnej ryby. W tym samym czasie, w Polsce intensywnie dyskutowano o problemie smogu i jakości powietrza, a popularność zdobywały aplikacje umożliwiające monitorowanie jakości powietrza w czasie rzeczywistym.
Zainspirowany rozmowami o narzędziach cyfrowych do oceny stanu powietrza, zacząłem zastanawiać się, dlaczego nie istnieje podobne rozwiązanie dla wody. Czy jezioro, nad którym wędkuję, ma odpowiednie warunki do rozwoju ryb? Czy takie zmienne jak natlenienie, temperatura czy pH mogą być kluczowe dla ekosystemu wodnego? Moje myśli szybko przekształciły się w konkretną ideę: stworzenie systemu, który będzie w stanie monitorować jakość wód w czasie rzeczywistym, dostarczając użytkownikom danych kluczowych dla ochrony środowiska wodnego.
To właśnie wtedy zrodziła się wizja Waterly – systemu, który połączyłby zaawansowane technologie, takie jak IoT i sztuczna inteligencja, z rzeczywistymi potrzebami ludzi i ekosystemów wodnych. Waterly, zrodzone z pasji do wędkarstwa, stało się odpowiedzią na potrzebę ochrony i monitorowania zasobów wodnych, umożliwiając wczesne wykrywanie problemów, takich jak przyduchy ryb czy zanieczyszczenia wód, które mogą zagrażać zarówno ekosystemom, jak i działalności człowieka.
Jakie były kolejne kroki, które umożliwiły jego rozwój aż do powstania startupu?
Po powrocie z wędkarskiej wyprawy, na której narodził się pomysł monitoringu jakości wody, przedstawiłem go swoim wspólnikom – Tomkowi i Rafałowi. Wszyscy trzej od lat pracowaliśmy nad rozwojem dedykowanych rozwiązań IoT, dlatego od razu przystąpiliśmy do wspólnego researchu, żeby zrozumieć, jak poważny jest problem zanieczyszczeń i jakości wód. Nasza długoletnia współpraca, jak również bliskie relacje osobiste – Rafał jest moim przyjacielem od czasów szkoły średniej, a Tomek to mój ojciec – stworzyły solidne fundamenty do rozwoju nowego przedsięwzięcia.
Po analizie i zebraniu danych, uznaliśmy, że pomysł ma ogromny potencjał, choć jego realizacja była dużym wyzwaniem, wymagającym znacznych zasobów finansowych i technologicznych. W 2019 r. zdecydowałem się złożyć wniosek do Programu Platformy Startowe PARP, aby rozpocząć inkubację pomysłu. Już w 2020 r. pomysł został zaakceptowany do inkubacji.
20 października 2020 roku powstała spółka Waterly z siedzibą w Suwałkach, a proces inkubacji trwał prawie sześć miesięcy. W tym czasie startup zyskał wsparcie w zakresie tworzenia modelu biznesowego, uzyskał pomoc prawną i graficzną oraz wsparcie mentoringowe. W marcu 2021 roku Waterly pozytywnie ukończyło proces inkubacji i aplikowało o środki z Programu Wsparcia Polski Wschodniej w ramach PARP. Po uzyskaniu dofinansowania do projektu w wysokości ponad 1,1 mln zł, 1 stycznia 2022 r. spółka rozpoczęła pełnowymiarowe prace nad swoim systemem.
Po półtora roku prac zespół Waterly zainstalował pierwsze boje pomiarowe w rzeczywistych warunkach na jeziorze Wigry oraz w Zalewie Arkadia w Suwałkach. Te kroki były fundamentem sukcesu, który wyniósł startup na rynek z rozwiązaniem gotowym do pierwszych komercyjnych wdrożeń.
Jakie są plany rozwojowe spółki na najbliższe dwa lata?
Naszym priorytetem na najbliższe dwa lata jest znacząca ekspansja zarówno na rynku krajowym, jak i zagranicznym. Planujemy wdrożyć 200 punktów pomiarowych, co pozwoli na skuteczne monitorowanie stanu wód nie tylko w Polsce, ale także na rynkach międzynarodowych. Kluczowym elementem naszej misji jest szerzenie świadomości na temat konieczności ochrony zasobów wodnych, dlatego Waterly ma na celu zwiększenie liczby boi pomiarowych, które umożliwiają regularne i dokładne monitorowanie kluczowych parametrów jakości wody.
Rozszerzenie naszego systemu obejmuje również rozwój funkcji monitorowania poziomu wód w rzekach, co jest niezwykle istotne w kontekście zagrożeń powodziowych. Chcemy opracować i wdrożyć system prognozowania rozchodzenia się fali powodziowej, co pozwoli na wczesne ostrzeganie i podejmowanie działań prewencyjnych, zapewniając nie tylko ochronę zasobów wodnych, ale także bezpieczeństwo ludzi.
Waterly dąży do stania się kompleksowym narzędziem do zarządzania wodami, wspierając działania na rzecz ochrony środowiska oraz zapobiegania katastrofom ekologicznym. Dzięki naszemu systemowi nie tylko monitorujemy stan wód, ale także oferujemy rozwiązania, które umożliwiają szybkie reagowanie na kryzysy, jak np. zakwity sinic czy przyduchy ryb. Nasze rozwiązania wspierają zarządzanie wodami na poziomie lokalnym, regionalnym czy krajowym, a w przyszłości – także międzynarodowym.
Równocześnie stawiamy na rozwój technologii, takich jak analiza danych w czasie rzeczywistym oraz integracja z systemami AI, co pozwoli na jeszcze bardziej precyzyjne przewidywanie zagrożeń. Wierzymy, że nasz produkt ma potencjał stać się globalnym standardem w monitorowaniu i zarządzaniu zasobami wodnymi.
Na jakie wyzwania cywilizacyjne/społeczne odpowiada rozwiązanie startupu?
Waterly odpowiada na kluczowe wyzwania cywilizacyjne i społeczne, koncentrując się na ochronie zasobów wodnych i reagowaniu na zmieniające się warunki środowiskowe. Jednym z najważniejszych problemów, na który odpowiada system, jest kryzys wodny spowodowany zmianami klimatycznymi, zanieczyszczeniami oraz wzrostem liczby ludności. Zasoby wodne są coraz bardziej zagrożone, a ich ochrona jest priorytetem. System Waterly, oparty na autonomicznych bojach pomiarowych, umożliwia ciągłe monitorowanie jakości wody, co pozwala na szybkie wykrywanie zagrożeń, takich jak zakwity sinic, przyduchy ryb czy przemysłowe zanieczyszczenia. Dzięki temu możliwa jest ochrona ekosystemów wodnych i poprawa stanu środowiska naturalnego.
W obliczu zmian klimatycznych, które prowadzą do coraz częstszych susz i powodzi, Waterly wspiera zarządzanie kryzysami wodnymi. W przyszłości system będzie rozszerzony o funkcje monitorowania poziomu wód w rzekach oraz prognozowania powodzi, co pozwoli na skuteczniejsze zapobieganie zagrożeniom związanym z wodą. Oprócz ochrony zasobów wodnych, Waterly wspiera zdrowie publiczne, umożliwiając monitorowanie jakości wody na kąpieliskach. Dzięki wczesnemu ostrzeganiu przed zagrożeniami dla zdrowia, system zapewnia większe bezpieczeństwo oraz komfort życia mieszkańców i turystów korzystających z zasobów wodnych.
Waterly odgrywa także ważną rolę w edukacji społecznej, zwiększając świadomość na temat znaczenia ochrony zasobów wodnych. Dzięki dostępowi do danych o jakości wody, lokalne społeczności, instytucje i firmy mogą podejmować bardziej świadome i proekologiczne decyzje, co sprzyja ochronie środowiska. Rozwiązanie startupu Waterly odpowiada na wiele kluczowych wyzwań, łącząc ochronę środowiska, zarządzanie zasobami wodnymi, zdrowie publiczne oraz edukację społeczną, wspierając zrównoważony rozwój i ochronę zasobów naturalnych.
Kto jest dla was biznesowym wzorem do naśladowania?
Na polskiej scenie biznesowej naszą inspiracją jest niewątpliwie Rafał Brzoska, który 15 lat temu rozpoczął rewolucję rynku logistycznego, wprowadzając pierwszy Paczkomat. Jego determinacja i wiara w system automatów do odbioru paczek, doprowadziły do tego, że Paczkomat jest nieodłącznym elementem życia codziennego wielu Polaków. A InPost nie ogranicza się jedynie do krajowego rynku – sukcesywnie zdobywa także rynki zagraniczne, co dowodzi globalnego potencjału firmy.
Na arenie międzynarodowej to na pewno Elon Musk i Steve Jobs. Obaj to prawdziwi wizjonerzy, których upór, innowacyjność i bezkompromisowe dążenie do realizacji swoich idei zmieniły oblicze współczesnej technologii. Ich sukcesy pokazują, że z odpowiednią wizją i determinacją nawet najbardziej ambitne cele mogą stać się rzeczywistością.
Jakie macie oczekiwania wobec udziału w programie InCredibles?
Przede wszystkim liczymy na wsparcie wybitnych specjalistów w dalszym skalowaniu naszego biznesu, dostosowaniu się do potrzeb rynku i jeszcze większemu uelastycznieniu podejścia do klientów.
Chcemy wykorzystać doświadczenie mentorów, aby poszerzyć naszą wiedzę w zakresie sprzedaży produktu zarówno w Polsce, jak i na rynkach zagranicznych, a także zweryfikować nasz model biznesowy.
Jednym z kluczowych elementów, nad którymi chcemy pracować, jest poprawa naszych umiejętności autoprezentacji podczas wystąpień publicznych. Lepsze przekazywanie naszej misji, wizji i wartości ma ogromne znaczenie dla budowania zaufania wśród potencjalnych klientów, inwestorów oraz partnerów biznesowych. Chcielibyśmy nauczyć się, jak skuteczniej opowiadać o naszym produkcie, aby nasze wystąpienia na konferencjach branżowych i wydarzeniach startupowych były bardziej inspirujące i wpływowe.
Udział w programie InCredibles daje nam również możliwość wymiany doświadczeń z innymi startupami i korzystania z szerokiej sieci kontaktów biznesowych, co z pewnością pomoże w ekspansji naszego produktu, dalszym rozwoju i rozpoznawalności marki Waterly.